poniedziałek, 17 października 2016

Przemiana

Nieustannie słyszę o tym, że ludzie się nie zmieniają. Gdzieś wewnętrznie, głęboko, na poziomie  genów nie, ale w warstwie "nadskórnej" tak. Są labilni, emocjonalni, poddawani nastrojom, chwili, chemii i hormonom. Co więcej, ludziom powinno dawać się kolejną szansę. "No chyba, że jest to fryzjer" - jak podpowiada mi Ola. No może...
To była dla mnie bardzo szczególna rozmowa. Być może dlatego, że twórczość Kasi Kowalskiej towarzyszyła mi całe moje świadome życie. Były to piosenki bolesne, wagi ciężkiej emocjonalnej,  targające duszę. 
Przed rozmową wiedziałem tylko tyle, że się zmieniła, że postanowiła zerwać ze swoją czarną stroną. Że jest silna na nowo. Przed spotkaniem z Kasią czytałem opowiadanie Petera Handkego "Leworęczna kobieta" i pomyślałem o Niej. O tym, że choć wielu ludzi chciało i będzie chciało Ją zepchnąć na właściwą drogę, to Ona będzie miała siłę na to, żeby żyć po swojemu. Na swoich zasadach. Podarowałem Jej tę książkę, a Wam daruję wywiad.


Bo najpiękniejsze w życiu są spotkania z ludźmi, którzy wiedzą po co żyją.


fot. Krzysztof Werema







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.