W zadziwiająco jarmarcznym, cyrkowym świecie, gdzie liczy się tylko to, co głośniejsze i wymagające większej wolty, pojawiają się sprawy, rzeczy i zdarzenia, które pozwalają odpocząć umysłowi.
Jeśli dodamy do tego szczyptę legendy oraz magię jednego z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk polskiej muzyki rozrywkowej, to uzyskujemy stan błogostanu, który zapewniają piosenki z najnowszego krążka Pani Martyny Jakubowicz.
Miałem przyjemność, miałem zaszczyt i możliwość ciekawej rozmowy. Oraz płytę jeszcze przed premierą :-)
Nagrana na nowo piosenka Tiltu "Rzeka miłości..." wespół wzespół z Kortezem "nie schodzi" mi z uszu.
Szukacie relaksu na Święta? Voila!
http://www.martynajakubowicz.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.