czwartek, 5 maja 2016

Czy Ty też wierzysz w teorie spiskowe?

Podobno Elvis nadal żyje, tylko schronił się przed fanami w Meksyku. Michael Jackson zaś, według niektórych wiedzie spokojne życie w Wenezueli. Sąsiadka z drugiego piętra wprawdzie udaje skromną, ale wszyscy wiedzą, że w szufladach ma schowane miliony. Teorie spiskowe towarzyszyły nam od zawsze. Dotyczą głównie ważnych wydarzeń lub znanych postaci, szczególnie tych, które zmarły młodo lub w niewyjaśnionych okolicznościach. Ale nie tylko.
I choć wiele teorii spiskowych zostało obalonych przez niezależnych badaczy, po wnikliwych analizach, to nadal elektryzują one miliony ludzi na całym świecie. Jak powstają? Czemu służą? Dlaczego lubimy w nie wierzyć?
Większość z nas, zapytana o to czy wierzymy w teorie spiskowe, zaprzeczyłaby. Uważamy się za racjonalnych i postępowych ludzi. Tymczasem okazuje się, że na teorie spiskowe jest podatny prawie każdy z nas. I nie chodzi tu o założenie, że wszyscy jesteśmy w głębi duszy paranoikami, a o pozostałość ewolucyjną, która sprawia, że „dmuchamy na zimne”. Dawniej musieliśmy być bardzo czujni, żeby móc przeżyć i uniknąć ataku ze strony innych gatunków. Dlatego też wyrobiliśmy w sobie mechanizm obronny, który nazywany jest „intencjonalną stronniczością”. Jest to przekonanie, że ludzie, którzy nie działają w naszym interesie zawsze starają się nam zaszkodzić. Zatem podejrzliwość wpisana jest w naszą ludzką konstrukcję.


Rob Brotherton, autor książki Suspicious Mind: Why We Believe Conspiracy Theories  uważa jednak, że za naszą przychylność wobec danej teorii spiskowej odpowiada głównie tak zwana „stronnicza akceptacja dowodów”, czyli ocena danej sytuacji na podstawie wycinka dowodów i doboru do nich tylko tych, które najlepiej pasują do tej opowieści. Innymi słowy, układamy z różnych klocków taką budowlę, która nam się najbardziej podoba, nie dbając szczególnie o jej wytrzymałość i konstrukcję. Jeśli jeszcze znajdziemy wśród osób wokół nas (o co w świecie mediów społecznościowych nietrudno) wyznawców naszej argumentacji wyjaśnienia danego zdarzenia, teoria spiskowa jest gotowa.
Po raz kolejny okazuje się, że  - wbrew naszemu przekonaniu - wcale nie jesteśmy lepsi od innych. A tak naprawdę, to kto z Was ma dogłębną pewność, że Ziemia nie jest płaska, a Amerykanie rzeczywiście wylądowali na Księżycu?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.